![]() |
Śliczne jest to serducho <3 |
Z ciekawszych/ważniejszych rzeczy, które się wydarzyły to byłoby tak:
- Razem z Katie w ciągu dwóch godzin stałyśmy się ekspertkami od badań prenatalnych. A przynajmniej od ich cen. I tak, to było związane z zajęciami, a konkretnie z ostatnią prezentacja na genetykę.
- Nie mam dopuszczenia do egzaminu z histo, więc we wrześniu czeka mnie maraton histologiczny - szkiełka i egzamin.
- Wczoraj jedynymi zajęciami były ostatnie seminarki z biofizyki. Wszystko mam pozaliczane, więc teraz tylko egzamin i można zapomnieć o tym paskudztwie. Ale tematem tych seminarek była promieniotwórczość i od tego czasu prześladuje mnie serial Czarnobyl. Najpierw polecała mi go moja mama, potem prowadząca zajęcia z biofizyki a potem grupowa konwersacja na Messengerze. Tak właściwie to ta konwersacja mi go streściła. Nigdy chyba jeszcze nie widziałam tak zaciekłej dyskusji o przyczynach i skutkach wybuchu reaktora jądrowego. Dla zainteresowanych tematem polecam klik klik. Ten temat serio mnie prześladuje...
- Dzisiaj jak zdawałam tematy na anatomię to chciałam zaliczyć dwa na raz. I Doktor Anatomia powiedział, że żadnego nie umiem, ale widać że "coś tam wiem" więc kazał wybrać sobie jeden i ten mi zaliczył. Chociaż tyle...
- Byłam na super wykładzie o śnie. Może kiedyś, jeśli czas pozwoli, to wam o nim napiszę.
W ogóle okazało się, że mam 12 wersji roboczych postów na blogu. I całe mnóstwo otwartych kart z pomysłami na wpisy. Jest tyle rzeczy, które chciałabym wam powiedzieć i tak mało czasu na to wszystko. Przynajmniej zostanie coś do wrzucania przez wakacje <3
I jeszcze tak sobie pomyślałam... Nie mam pojęcia kto czyta tego bloga, może nikt, a statystyki kłamią. Ale jeśli byłby tu ktoś, kto myśli o medycynie i ma jakieś pytania to zawsze możecie pisać na heartofgold.medicine@gmail.com. Odpowiem na wszystko, czy to dotyczące ogólnie kierunku lekarskiego czy tez konkretnie studiowania w Zabrzu ;)
Stay tunned and healthy,
do napisania!
Komentarze
Prześlij komentarz