Przejdź do głównej zawartości

Choroba Golluma

Kim jest Gollum chyba każdy wie. Nawet ci nieliczni, którzy nigdy nie oglądali ani nie czytali Władcy Pierścieni znają jego charakterystyczny wygląd.
Jak się okazuje najpopularniejsza trylogia fantasy ma swoich fanów również wśród medyków. Postanowili oni przeanalizować wygląd i zachowanie słynnego bohatera i na tej podstawie ustalić na jaka chorobę mógł cierpieć Gollum.

Temat podrzucił mi mój dwunastoletni brat i zdecydowanie był to dobry pomysł. Zresztą, przeczytajcie sami.

Studenci medycyny z londyńskiego University College doszli do wniosku, że Gollum cierpiał na poważne zaburzenia osobowości. Trzydziestu przyszłych lekarzy dostało zadanie zdiagnozowania bohatera i znalezienia przyczyn jego dziwnego zachowania. Prowadząc swe badania studenci opierali się na filmowym wizerunku Golluma ze słynnej trylogii.

Pierwsza diagnoza - schizofrenia
Studenci opisali Golluma jako postać lubiącą samotność, niezwykle złośliwą, przejawiającą "dziwne zainteresowania", trudno nawiązującą znajomości i przyjaźnie, zmienną emocjonalnie, nerwową i paranoidalną.
A to oznacza, że spełnia ona siedem z dziewięciu kryteriów określających osobowość schizofreniczną.

Druga diagnoza - osobowość mnoga
W tej chorobie u jednej osoby występują co najmniej dwie osobowości, dwie postaci. Na to zaburzenie wskazywałby fakt, że Gollum to czasami także Smeagol. I sama postać odnosi się do siebie w trzeciej osobie.

Diagnoza trzecia - nadczynność tarczycy
Charakterystyczny wytrzeszcz oczu, wypadanie włosów, brak potrzeby snu, utrata wagi i nerwowość (nadpobudliwość) to objawy typowe dla chorób związanych z zaburzeniami pracy tarczycy.

Diagnoza czwarta - niedobór witaminy B12
Drażliwość, urojenia i paranoja mogą być wywołane niedoborem witaminy B12 wynikającym z bardzo ubogiej diety (wyłącznie surowe ryby).

Diagnoza piąta - anemia
Obniżony apetyt i utrata włosów może wynikać z anemii spowodowanej niedoborem żelaza. Podobnie jak światłowstręt.

Taki chory, a ile lat przeżył.

To oczywiście tylko i wyłącznie luźne obserwacje i najprawdopodobniej jedyną chorobą na jaką cierpiał Gollum była wyobraźnia Tolkiena. A jednak, mnie osobiście fascynuje jak bardzo my, medycy, potrafimy zagłębić się w temat i dojść do bardzo medycznych wniosków niemal na każdy temat. Teraz nic tylko czekać na analizę bolącej blizny Harrego Pottera czy zmian w genomie u Mayer'owskich wampirów (autorka podkreśla, że maja 25 par chromosomów).

Historia Golluma w pigułce

Stay tunned and healthy,
do napisania!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ciekawostka #5

Już dawno temu ja i moja przyjaciółka ustaliłysmy, że najlepsze pomysły przychodzą nam do głowy pod prysznicem. Ewentualnie w wannie. To zawsze tam robię wielkie plany na nastepny dzień albo rozpamiętuję błędy dnia minionego. To tam do wymyślam najlepsze historie i najciekawsze posty. Dlatego postanowiłam zainteresować sie tematem i sprawdzić, czy ma to jakies medyczne podłoże. I okazało się, że owszem, ma i to całkiem solidne. Pomysły są bezpośrednio związane z kreatywnością, są czymś oryginalnym i innowacyjnym. Badacze Allen Braun oraz Slyuan Liu postanowili zanalizować jak pracuje mózg rapera w czasie improwizacji. To co odkryli jest fascynujące. Gdy był on kreatywny, niektóre z obszarów mózgu odpowiedzialne za codziennie czynności wyłączały się, a te, których na co dzień nie używamy, były pobudzone. Czyli innymi słowy, podczas improwizowania, obszary naszego mózgu, odpowiedzialne za podejmowanie decyzji, są w dużej mierze wyłączone. Natomiast środkowa część kory przedczołowej, o

Grupy krwi - czy aby na pewno powtórka z gimnazjum?

Grupy krwi wydają się dość prostym tematem. Myślę, że już nawet w podstawówce co niektórzy umieją wymienić te cztery podstawowe: A, B, AB i 0. Wraz z kolejnymi etapami nauki dochodzi jeszcze czynnik Rh i z czterech grup robi się osiem. Zapewniam was, że to jednak nie wszystko. Bo czy ktoś słyszał kiedyś o fenotypie bombajskim? Ja pierwszy raz usłyszałam o nim na zajęciach z genetyki, jakoś z miesiąc temu. A dzisiaj, włączyłam moje ulubione Grey's Anatomy, najnowszy odcinek (pisałam to już jakiś czas temu)  The Whole Package i co słyszę? Fenotyp bombajski! Byłam dumna z siebie, że wiedziałam co to jest jeszcze zanim wyjaśnili to na ekranie. Najdziwniejsze jest to, że może i twórcy serialu coś o medycynie wiedzą. Ale nasi polscy tłumacze już chyba niekoniecznie. Bo w serialu mowa jest o zjawisku jeszcze innym, tak rzadkim, ze nie ma nawet polskiej nazwy - golden blood. A czym wszystkie one się różnią zaraz wam opowiem. Zacznijmy jednak od małej powtórki z tych podstawowych i z

Coś nie tylko dla dziewczyn - poród

Tytuł posta taki sobie, bo w gruncie rzeczy nie o samym porodzie chcę rozmawiać. Wydaje mi się, że jak kogoś temat ciekawi to sam potrafi coś znaleźć. Ja chciałam się skupić na czymś ciekawszym, czyli na komplikacjach. Na początek super filmik znaleziony przez moją ciocię - jak prosto i logicznie przedstawić na czym polega poród, nawet młodszym widzom -  klik klik . I teraz, jak już znacie podstawy, można przejść do nieco bardziej zaawansowanej medycyny :D Inspirację był odcinek serialu Grey's Anatomy Family Affair . Zresztą to chyba nie powinno was dziwić. Bardzo lubię takie medyczne rozważania nad odcinkiem, sprawiają, że czuję się mądra. Chociaż wcale tak nie jest. Nie wiem czy skoro od premiery minęły trzy lata to w ogóle należy to pisać, ale na wszelki wypadek SPOILER ALERT! [Czytając wpis po raz drugi uświadomiłam sobie, że możecie nie mieć pojęcia kim są wymieniane przeze mnie postacie. Cóż, są to bohaterowie serialu, wszyscy są chirurgami różnych specjalności. To powi