"Tak w ogóle to przepraszam Cię bardzo za to, że tak długo milczałam"
Ale niestety, czasami tak bywa. Najpierw były Święta, potem weekend majowy i jakoś szybko zleciało. Za szybko. Nawet nie robiłam nic ciekawego, żeby teraz o tym opowiedzieć. No chyba, że fakt, że moja przyjaciółka skręciła kostkę (chyba, bo ona do lekarza to chodzi tylko w ostateczności) i przez to nie mogłyśmy się spotkać uznacie za ciekawy.
Dzisiejszy dzień był mało medyczny. Naprawdę. Rano standardowo biofizyka, chociaż zaczęliśmy seminaria - zajęcia wyglądają inaczej. Najpierw w parach przedstawiamy krótko wybrane zagadnienie z tematu a dopiero na koniec piszemy z tego wszystkiego kolokwium. Moim tematem był rozkład temperatury w ciele człowieka - w ogóle chyba najciekawszy z wszystkich dzisiejszych. Zainteresowanych zapraszam do obejrzenia prezentacji.
Potem była genetyka i właściwie temat całkiem ciekawy, bo przygotowywaliśmy prezentacje na temat dylematów moralnych związanych z technikami inżynierii genetycznej. Tylko godzina (od 13.00 do 15.15) niestety nie sprzyja rozważaniom. Uważam, że każdy ma już wyrobione zdanie na te tematy, chociaż może nie zawsze poparte faktami. Ja od siebie zachęcam do zagłębienia się w te kwestie etyczno-moralne, w kategoriach podanych przez Katedrę i Zakład Biologii Medycznej i Molekularnej:
Ale niestety, czasami tak bywa. Najpierw były Święta, potem weekend majowy i jakoś szybko zleciało. Za szybko. Nawet nie robiłam nic ciekawego, żeby teraz o tym opowiedzieć. No chyba, że fakt, że moja przyjaciółka skręciła kostkę (chyba, bo ona do lekarza to chodzi tylko w ostateczności) i przez to nie mogłyśmy się spotkać uznacie za ciekawy.
Dzisiejszy dzień był mało medyczny. Naprawdę. Rano standardowo biofizyka, chociaż zaczęliśmy seminaria - zajęcia wyglądają inaczej. Najpierw w parach przedstawiamy krótko wybrane zagadnienie z tematu a dopiero na koniec piszemy z tego wszystkiego kolokwium. Moim tematem był rozkład temperatury w ciele człowieka - w ogóle chyba najciekawszy z wszystkich dzisiejszych. Zainteresowanych zapraszam do obejrzenia prezentacji.
Potem była genetyka i właściwie temat całkiem ciekawy, bo przygotowywaliśmy prezentacje na temat dylematów moralnych związanych z technikami inżynierii genetycznej. Tylko godzina (od 13.00 do 15.15) niestety nie sprzyja rozważaniom. Uważam, że każdy ma już wyrobione zdanie na te tematy, chociaż może nie zawsze poparte faktami. Ja od siebie zachęcam do zagłębienia się w te kwestie etyczno-moralne, w kategoriach podanych przez Katedrę i Zakład Biologii Medycznej i Molekularnej:
- Kierunki i perspektywy biotechnologii tradycyjnej i inżynierii genetycznej (biotransformacja, klonowanie, ksenotransplantacja)
- Prawa człowieka jako jednostki w kontekście badań genetycznych.
- Czy z etycznego punktu widzenia jest do przyjęcia: klonowanie zwierząt, klonowanie człowieka, klonowanie zarodkowe i somatyczne dla celów transplantologii?
- Problemy prawne i etyczne związane z technikami wspomaganego rozrodu.
- Problemy moralne diagnostyki prenatalnej.
- Terapia genowa a etyczne dylematy.
- Eugenika – metoda ulepszania gatunków (przykłady pozytywne i negatywne).
Dzisiejszy dzień obfitował w raczej niemedyczne nowinki. Ale przecież każdy czasem potrzebuje wytchnienia:
- Urodziło się nam kolejne Royal Baby! Księżna Meghan urodziła dziecko. To chłopiec, jednak imię jeszcze nie zostało wybrane.
- Licealiści przystąpili w dniu dzisiejszym do matury z języka polskiego! Trzymam kciuki za nich wszystkich przez kolejne ciężkie dni. A wszyscy studenci już wiedzą, że matura to nic, w porównaniu z sesją. Ale nie chcę nikogo dołować. Studia są super!
- Fałszywe alarmy bombowe na terenie kilku województw wprowadziły lekkie zamieszanie w liceach i w sercach maturzystów. W moim rodzinnym mieście uczniowie z technikum pisali maturę w budynku podstawówki - przynajmniej według słów mojego jedenastoletniego brata. Ktoś się musiał dobrze bawić zgłaszając te bomby...
- Jonas Brothers znowu są zespołem - no dobra. To nie jest nowe info i wiem to nie od dzisiaj, ale jakoś tak czuję, że wypada o tym wspomnieć. Moja wewnętrzna dwunastolatka wciąż zapatrzona w Camp Rock by mi tego nie wybaczyła. Ich pierwszy nowy singiel przesłuchałam chyba ze sto razy - Sucker.
- Z powyższym związany jest również i ten punkt. Ogłaszam wszem i wobec, że 1 maja 2019 roku Joe Jonas i Sophie Turner wzięli ślub. Wreszcie. Długo na to czekaliśmy, zwłaszcza po głośnym ślubie Nicka w zeszłym roku. Myśl, że wszyscy bracia Jonas są już żonaci sprawia, że czuję się staro. Wszystkich, którzy tego nie rozumieją odsyłam z powrotem do roku 2013.
- Nawiasem mówiąc polecam jedną z najgłupszych, a jednocześnie najlepszych stronek w necie: https://www.whosdatedwho.com/
- Skoro pisze o Sophie Turner to nie mogłabym nie wspomnieć o Grze o tron. Jestem ogromną fanką tego serialu, chociaż z zupełnie niewłaściwych powodów. I nic nigdy nie idzie po mojej myśli. Dzisiaj była premiera czwartego odcinka ósmego sezonu a to oznacza, że do końca całego serialu mamy jeszcze tylko dwa odcinki. Zapewne bardzo krwawe. To trochę dobijające. Po spoilery zapraszam
- I jeszcze, ale to chyba też stara wiadomość, Blake Lively znów jest w ciąży. Gdzieś kiedyś przeczytałam, że związek Ryana Reynoldsa i Blake Lively był jedyną dobra rzeczą w filmie Zielona Latarnia. No po prostu szczera prawda, sama prawda i tylko prawda.
- A skoro mówiłam o Jonas Brothers, to muszę też wspomnieć, że Taylor Swift również wydała nowy singiel (ta dwunastolatka bardzo nalega) - ME!
Stay tunned and healthy,
do napisania!
do napisania!
Komentarze
Prześlij komentarz